W ostatnim czasie informacje na temat Jastrzębskiej Spółki Węglowej były zdominowane za sprawą możliwego odwołania prezesa spółki Daniela Ozona. My jednak chcemy przejrzeć się innej kwestii – kolejnym inwestycjom w JSW.
W swojej strategii na lata 2018-2030 spółka z Jastrzębia przedstawiła, że nadal chce umacniać pozycję jednego z liderów producenta węgla koksowego i dostawcy koksu na rynku europejskim.
Kolejne odwierty
Jakie działania w tym celu podejmują? Jednym z elementów działalności JSW jest zabezpieczenie dostępu do zasobów węgla koksowego w kolejnych latach. – Strategia zakłada pozyskiwanie dostępu do nowych złóż węgla koksowego. Pamiętajmy, że bogata baza zasobowa decyduje o wartości każdej spółki surowcowej, dlatego tak ważne jest jej ciągłe poszerzanie – wyjaśnia Daniel Ozon, prezes zarządu JSW.
Kilka dni temu rozpoczęły się odwierty na terenie złoża Bzie-Dębina 2-Zachód (nieopodal Jastrzębia).
– Informacje geologiczne uzyskane podczas drążenia wyrobisk dołowych oraz pogłębiania szybu 1 Bzie pozwoliły bardziej szczegółowo poznać strukturę nowego złoża – czytamy w komunikacie JSW.
Spółka przywiązuje istotną rolę do nowej inwestycji, ale zapewnia, że obecnie podstawowym działaniem jest odpowiednie zbadanie terenu. Kilka miesięcy temu zarząd JSW podjął decyzję o dokonaniu pięciu odwiertów o głębokości 1300 metrów. – Aby potwierdzić bardzo dobrą jakość węgla przed dotarciem do parcel eksploatacyjnych wyrobiskami dołowymi, konieczne jest odwiercenie powierzchniowych otworów badawczych. Wyniki pomogą nam zinterpretować budowę złoża, a także ułatwią weryfikację wytyczonych obecnie kierunków przyszłej eksploatacji – tłumaczy Artur Dyczko, zastępca prezesa zarządu JSW ds. strategii i rozwoju. I dodaje: – Korzystamy z najlepszych narzędzi, aby mieć pewność, co do jakości i parametrów złoża.
Proces wierceń na tym terenie ma zakończyć się w I kwartale 2019 roku.
Inwestycje w Jastrzębskich Zakładach Remontowych
Trzeba jednak pamiętać, że działalność Grupy JSW to nie tylko wydobywanie węgla, ale także szereg innych aktywności. W ramach grupy funkcjonuje kilka spółek, m. in.: JSW KOKS, JSW Innowacje, Jastrzębska Spółka Kolejowa czy Jastrzębskie Zakłady Remontowe.
Czym się zajmuje ostatnia z wymienionych firm? Pracownicy JZR odpowiadają za instalowanie modernizację czy konserwację maszyn górniczych. Zajmują się także produkcją w tym zakresie.
Kilka dni temu w JZR otworzono halę produkcyjno-remontową. Warto dodać, że będzie ona mieścić się w dawnej kopalni „Krupiński” w Suszcu (okolice Żor). W obiekcie pracownicy zajmą się produkcją m.in.: szyn dla kolejek podwieszanych, rurociągów magistralnych czy krążników do przenośników taśmowych.
Wybór akurat tych narzędzi nie jest przypadkowy. Władze JSW w ten sposób chcą się uniezależnić od dostawców maszyn i urządzeń górniczych.
Warto dodać, że Jastrzębska Spółka Węglowa ma również inne plany związane z rewitalizacją obiektu w Suszcu. Spółka z Jastrzębia chce utworzyć tu kompleks przemysłowy, w skład którego będą wchodzić m. in. : fabryka ogniw wodorowych stosowanych w w elektromobilności czy podziemna elektrownia szczytowo-pompowa.
Początkowo w nowym obiekcie zatrudnienie znajdzie 37 pracowników, ale z biegiem czasu liczba ta ma wzrosnąć do 170.
Eldorado na Lubelszczyźnie?
Pod koniec października, JSW poinformowała o planowanych inwestycjach na terenie Lubelszczyzny i Zagłębia Lubelskiego.
Jastrzębska Spółka Węglowa jest zainteresowana przejęciem pokładów węgla koksowego na terenie kopalni „Jan Karski”, która obecnie należy do australijskiej firmy Prairie Mining Limited
– Zagłębie Lubelskie posiada duże zasoby węgla koksującego, które pozwoliłyby Jastrzębskiej Spółce Węglowej na wzrost wolumenu wydobycia, obniżenie kosztów produkcji, a to mogłoby mieć wpływ na wzrost efektywności Spółki – mówi Daniel Ozon, prezes zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej. – JSW jest spółką górniczą, musimy więc koncentrować się nad poszerzeniem bazy zasobowej, ponieważ to ona gwarantuje funkcjonowanie Grupy Kapitałowej JSW.
Inwestycja na Lubelszczyźnie z pewnością byłaby ważnym zakupem dla jastrzębskiej firmy. Powierzchnia złoża wynosi 151 km2, a można z niego wydobyć 5 mln ton węgla rocznie. Zakładany koszt budowy oscylowałby wokół 2,5 miliarda złotych.
JSW jest zainteresowana również wykupieniem od Australijczyków złóż kopalni „Dębińsko” (okolice Rybnika).
W sprawie obu transakcji trwają negocjacje.
fot. Jastrzębska Spółka Węglowa//Mateusz Paszek
Dodaj komentarz