Gelg. Historia firmy rodzinnej

Największa tłocznia w regionie, 500-tonowa prasa, automatyczna malarnia i spawalnia. Relacje biznesowe z państwami Europy, Azji i Ameryki Północnej. Tak dzisiaj funkcjonuje firma Gelg – producent m. in. kanistrów, lejków czy skrzynek lokatorskich. A jak to się wszystko zaczęło? Od niewielkiego zakładu rzemieślniczego we Wronkach…

1 czerwca 1989. Kilka dni później odbyły się historyczne wybory, w których komunistyczna władza poniosła dotkliwą klęskę. A we Wronkach, przy ulicy Działkowej 6 zaczął funkcjonować niewielki zakład „Lidia Grupińska Zakład Rzemieślniczy”. Przedsiębiorstwo pełniło głównie usługi ślusarskie. Do rozwoju zakładu przyczyniło się nawiązanie współpracy z Fabryką Kuchni – później znaną pod nazwą Amica, znanego producenta sprzętu AGD. Firma Grzegorza i Lidii Grupińskich produkowała dla niej części do kuchenek.

W 1992 roku nadano firmie nazwę, pod którą funkcjonuje ona do dzisiaj – Gelg. Trwał rozrost zakładu. Jeżeli w 1996 r. w przedsiębiorstwie pracowało 36 osób, to cztery lata później, Gelg mógł poszczycić się 99 wykwalifikowanymi pracownikami. Czym się oni zajmowali? Firma z Wronek była ( i jest) znana z usług, związanych z obróbką metali. Swoje realizacje wykonywali dla, oprócz wcześniej wspomnianej Amici, także do firmy Hochland czy Stalment. Od 2000 roku w firmie zaczął funkcjonować rozbudowany park maszynowy, dobrze wyposażona narzędziownia i malarnia.

Czym dzisiaj zajmuje się zakład z Wronek? Eksportowym towarem firmy są kanistry metalowe – 5, 10 i 20 litrowe. Co ciekawe, ich produkcja to w pewien sposób przypadek. Grzegorz Grupiński miał kontakty w Zakładach im. Cegielskiego w Poznaniu. To właśnie tam wytwarzano ten towar. Gdy w poznańskiej fabryce zrezygnowano z fabrykacji tego produktu, narzędzia i urządzenia przeznaczone do wytwarzania kanistrów miały być wyrzucone na złom. Grupiński dwa dni wcześniej odkupił je i rozpoczął własną produkcję. To właśnie proces powstawania kanistrów pokazujemy w najnowszym odcinku programu „Fabryki w Polsce”.

Firma zatrudnia 200 pracowników. Gelg, oprócz kanistrów produkuje również lejki, najazdy, skrzynki jednorodzinne, skrzynki lokatorskie. Pracownicy rodzinnego zakładu nadal zajmują się różnymi czynnościami związanymi z obróbką metali. – Klienci otrzymują od nas kompleksową obsługę, począwszy  od projektowania poprzez procesy produkcyjne, aż po transport wyrobu gotowego do wskazanego magazynu.  Obok podstawowego profilu  działalności, jakim jest obróbka plastyczna blach, spółka świadczy usługi gięcia, cięcia laserowego i plazmowego, spawania i malowania proszkowego. Kolejne procesy takie jak gwintowanie, gratowanie, szlifowanie czy montaż są systematycznie wprowadzane i udoskonalane wraz z potrzebami klientów – czytamy na stronie internetowej firmy.

Gelg obsługuje branże AGD, elektroniczną, budowlaną, motoryzacyjną, meblarską, konstrukcyjną oraz wiele innych.

To, czym szczyci się firma Lidii i Grzegorza Grupińskich to rodzinny aspekt funkcjonowania przedsiębiorstwa. GELG jest współzałożycielem  Stowarzyszenia Firm Rodzinnych oraz fundatorem Fundacji Firmy Rodzinne.