Włodarze Johnson Matthey zamierzają w Gliwicach rozpocząć produkcję katalizatorów do silników gazowych, benzynowych i wysokoprężnych. Według założeń nowa inwestycja brytyjskiego przedsiębiorstwa będzie największym tego typu obiektem na Górnym Śląsku – szacuje się, że wielkość fabryki ma wynosić ok. 25 000 m2 .
Z pewnością, firma Johnson Matthey przyczyni się do zmniejszenia bezrobocia w Gliwicach (które i tak utrzymuje się na bardzo niskim poziomie – w 2017 roku stopa bezrobocia wynosiła 4.2%), ponieważ oprócz obecnie zatrudnionych 700 pracowników „starej” fabryki akumulatorów, w nowym obiekcie pracę otrzyma ok. 350 osób, z możliwością rozbudowy załogi zakładu o kolejne 100 pracowników.
Warto zauważyć, że władze brytyjskiej firmy rozważały różne lokalizacje nowej fabryki. O budowie nowego zakładu w Gliwicach zadecydowały różne czynniki. Przede wszystkim Johnson Matthey zamierza nie tylko produkować, ale także inwestować w prace rozwojowo – badawcze, dlatego prawdopodobnie istotne znaczenie miał fakt, że w tym mieście funkcjonuje większość wydziałów Politechniki Śląskiej. Ponadto działa tam około 10 innych ośrodków badawczych. Gliwice wyrastają na coraz ważniejszy ośrodek przemysłu nowoczesnych technologii, w mieście istnieje coraz więcej przedsiębiorstw o wysokim stopniu zaawansowania technologicznego m.in w rynku motoryzacyjnym, informatycznym czy górniczym.
Zadowolenia nie kryje kierownictwo Gliwickiej Podstrefy Ekonomicznej KSSE: – Budowana obecnie fabryka spółki Johnson Matthey Poland należy do kategorii dużych inwestycji. Firma zobowiązała się do zainwestowania w Gliwicach ok. 100 milionów euro oraz zatrudnienia co najmniej 250 pracowników, co stanowi znaczący wkład w rozwój naszej Podstrefy jak również całej Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Inwestycja w budowę zakładu produkującego katalizatory dla światowych producentów samochodów zdecydowanie wpisuje się w naszą „specjalizację”, jaką jest sektor motoryzacyjny. Co więcej, produkt gliwickiego zakładu pomoże także skuteczniej chronić środowisko naturalne – mówi wiceprezes KSSE Jacek Bialik
Fabryka ma zostać uruchomiona w połowie przyszłego roku. Całość inwestycji może oscylować wokół 450 mln zł.
Johnson Matthey Battery Systems to brytyjskie przedsiębiorstwo działające na rynku od ponad 200 lat. Firma specjalizuje się w dostarczeniu rozwiązań zasilania dla pojazdów elektrycznych i hybrydowych, elektrycznych skuterów i rowerów, elektronarzędzi oraz narzędzi medycznych.
Dodaj komentarz