W dzisiejszym odcinku Fabryk w Polsce odwiedziliśmy Tylicz w Beskidzie Sądeckim, gdzie znajduje się zakład produkcyjny Coca-Cola HBC. Produkowana jest tam woda Kropla Beskidu i Kropla Delice.
W zakładzie w Tyliczu znajduje się kilkanaście studni o głębokościach od 50 do 137 metrów. Każda zabezpieczona jest specjalną obudową z zaplombowanym włazem. Zanim woda trafi do produkcji, próbki są pobierane i badane. Przechodzą one analizę fizyko-chemiczną, mikrobiologiczną i sensoryczną. To sprawia, że każda z tych próbek cechuje się odpowiednim smakiem, ale jest również bezpieczna dla zdrowia.
Woda po pobraniu ze studni, zostaje poddana procesowi odżelaziania w celu zachowania odpowiednich wartości mineralnych. Następnie jest rozlewana – w zależności do linii produkcyjnej – do butelek szklanych lub PET.
Na linii szklanej w pierwszej kolejności przygotowywane są odpowiednio butelki, do której trafić ma woda. Produkty zostają rozpakowywane, a następnie płukane ozonowaną wodą. W dalszej kolejności następuje napełnienie butelek oraz ich szczelne zamknięcie. Cały proces jest szczegółowo analizowany przez detektory, które dbają o odpowiednią ilość napełnienia butelki oraz szczelność zamknięcia. Na koniec produkty otrzymują etykiety. Jak wygląda proces w przypadku linii PET? Tego dowiesz się z naszego odcinka.
Woda to nie tylko część portfolio Coca-Cola, ale też niezbędny surowiec do produkcji innych napojów, dlatego firma dba o każdą jej kroplę. We wszystkich zakładach marki zwraca się szczególną uwagę na procesy odzyskiwania wody z etapu płukania szklanych butelek. Natomiast w Radzyminie odzyskiwane jest 150 mln litrów wody w skali roku, dzięki wykorzystywaniu obiegu zamkniętego.
Dodaj komentarz