Ciekawy system opracowany przez absolwentów PWr

Lód z ciepła, a ciepło z lodu. Bardzo nietypowy system akumulacji energii opracowali absolwenci Politechniki Wrocławskiej. Choć technologia jest obecnie wykorzystywana przez przedsiębiorstwa, to już niedługo może trafić do gospodarstw domowych.

Koncepcja została opracowana przez Michała Wojsę i Piotra Piechotę, którzy prowadzili prace nad prototypem wraz z prof. Edwardem Przydróżnym, profesorem Politechniki Wrocławskiej. Wojsa, właściciel firmy Wentima, szukał technologii dla jednej z współpracujących z nim spółek. Chodziło o system, która poradziłby sobie z chłodzeniem układów instalacji w trakcie letnich upałów.

Okazało się, że na rynku nie ma tego typu urządzenia, dlatego Wojsa i Piechota postanowili samodzielnie opracować urządzenie. W ten sposób powstało Ice Battery System.

Jak działa ten system?

– Cały system opiera się na wykorzystaniu rdzeni lodowych. Chcąc zmagazynować energię niezbędną do chłodzenia, wystarczy zamrozić rdzenie przy wykorzystaniu glikolu. Do procesu zamrażania niezbędna jest energia elektryczna, którą można pobierać np. z instalacji fotowoltaicznych lub z sieci, gdy taryfa jest niższa. Proces ładowania rdzeni lodowych w systemie IBS realizowany jest w czasie nadwyżek energetycznych. Gdy lód topnieje, odbiór zmagazynowanej energii, która może być wykorzystywana do chłodzenia następuje z chwilą topnienia lodu – informują przedstawiciele Politechniki Wrocławskiej.

„W instalacji nie ma miejsca na marnowanie nadmiaru energii”

Ice Battery System. Fot. PWr

Skutkiem ubocznym procesu zamrażania rdzeni jest ciepło wyrzucane z agregatów do atmosfery. Dlatego twórcy technologii zmienili system i obecnie ciepłe powietrze z agregatów można wykorzystać do ogrzania hali produkcyjnej.

Obecnie Ice Battery wykorzystuje się w zakładach produkcyjnych. Jednak twórcy systemu podkreślają, że już wkrótce będzie można z niej także korzystać w gospodarstwach domowych. Technologia może współpracować z pompami ciepła oraz instalacjami fotowoltaicznymi.

– System charakteryzuje się przede wszystkim ciągłością uzyskiwania praktycznie niezmiennej energii implikowanej do chłodzenia. Pracuje w trybie dobowym niezależnym od sezonu zimowego czy letniego. Uzyskiwana chwilowa moc chłodnicza wynosi 200kW. W instalacji nie ma miejsca na marnowanie nadmiaru energii lub niedobory chłodu w czasie szczytowych wartości temperatury powietrza zewnętrznego. Jest miejsce na przechowywanie energii cieplnej i wykorzystywanie jej wtedy, kiedy jest potrzebna – podkreśla dr inż. Sylwia Szcześniak z Katedry Klimatyzacji, Ogrzewnictwa, Gazownictwa i Ochrony Powietrza.