Niemiecki okręt podwodny U-212 // Fot. Martin Hüdepohl, Wikimedia Commons(https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/de/deed.en)
Niemieckie okręty podwodne, czyli popularne u-booty. Z historii nie kojarzą nam się najlepiej, to jeden z symboli niemieckiej polityki militarnej. Wiele jednak wskazuje, że Ministerstwo Obrony Narodowej może wypożyczyć, a następnie zakupić niemieckie okręty. Wszystko to w ramach strategii wzmocnienia potencjału Marynarki Wojennej.
W lutym ubiegłego roku szef resortu obrony Mariusz Błaszczak poinformował o rozpoczęciu planu modernizacji wojska na lata 2017-2026. Jego wartość do ok. 185 mld zł, a jednym z jego podstawowych elementów ma być odbudowanie zdolności Marynarki Wojennej.
Obecnie eksperci zwracają uwagę na konieczność rewitalizacji polskiej floty podwodnej. Dzisiaj Marynarka Wojenna może skorzystać z pięciu okrętów podwodnych. Cztery z nich to okręty wybudowane jeszcze w latach 60-tych: „Sokół”, „Sęp”, „Bielik” i „Kondor”. Natomiast piąty – „Orzeł” to okręt pochodzenia sowieckiego, wybudowany w 1985 roku .
– Najważniejszym i zarazem najbardziej ambitnym oraz kosztownym programem jest pozyskanie okrętów podwodnych nowego typu ORKA. Okręty te mają stanowić zasadniczy element bojowy oraz rozpoznawczy Marynarki Wojennej, a jednocześnie dzięki wyposażeniu w pociski manewrujące, będą kluczowym elementem państwowego i sojuszniczego arsenału odstraszania militarnego – informuje Ministerstwo Obrony Narodowej na swojej stronie internetowej.
W wyniku przeprowadzonych w MON analiz, na obecnym etapie programu rozpatrywane są oferty 3 potencjalnych wykonawców:
– okręt typu Scorpene firmy NAVAL (Francja),
– okręt typu 212CD firmy Thyssen Krupp Marine Systems (Niemcy),
– okręt typu A26 firmy Saab Kockums (Szwecja)
Z nieoficjalnych ustaleń wynika, że MON najbardziej poważnie bierze pod uwagę ofertę niemiecką. Jak podaje portal wprost.pl polski resort obrony jest obecnie w trakcie negocjacji ze stroną niemiecką ws. leasingu trzech używanych okrętów podwodnych U-212. Taka umowa miałaby być wstępem na dostawy okrętów ze stoczni Thyssen Krupp Marine w Kilonii.
Dodaj komentarz