Piwo czy wódka? To pytanie często zadawane podczas imprez, przyjacielskich spotkań czy rodzinnych grillów. Od kilku tygodni przedstawiciele branży alkoholowej walczą na oświadczenia. Przemysł spirytusowy domaga się podwyższenia akcyzy na piwo. Co na to polscy browarnicy?
Od 1 stycznia 2020 roku rząd planuje podnieść o 3% akcyzę na wyroby alkoholowe. Według szacunków Ministerstwa Finansów budżet państwa ma na tym zyskać ponad 350 milionów złotych.
W związku z tym rozpoczęła się batalia na polskim rynku alkoholowym. Związek Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy postuluje wprowadzenie jednakowo liczonego podatku akcyzowego, którego wspólnym mianownikiem powinien być 1 gram czystego alkoholu.
– Domagamy się równego traktowania producentów produktów alkoholowych i stosowania takich samych zasad podatkowych – podkreśla Witold Włodarczyk, Prezes Zarządu Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy.
W komunikacie prasowym przedstawiciele przemysłu spirytusowego zauważają, że akcyza na wódkę jest trzykrotnie wyższa niż na piwo. Powołują się także na istotną dysproporcję – producenci wódki odprowadzają rocznie 7,5 mld zł podatku akcyzowego, podczas gdy właściciele browarów płacą 3,5 mld akcyzy, choć to piwo jest najpopularniejszym trunkiem w Polsce.
– W tej chwili w Polsce producenci wyrobów spirytusowych są dyskryminowani, natomiast branża piwowarska jest traktowana preferencyjnie. Chciałbym podkreślić z całą mocą, że alkohol to alkohol i ma taki sam wpływ na organizm człowieka niezależnie od sposobu podania – dodaje prezes Włodarczyk.
Na replikę przemysłu piwowarskiego nie musieliśmy długo czekać. Przedstawiciele trzech największych związków browarniczych opublikowali swoje oświadczenie, w którym zarzucili sektorowi spirytusowemu chęć destabilizacji branży piwowarskiej. Browarnicy zauważają, że podniesienie akcyzy na piwo spowoduje zdecydowany spadek sprzedaży piwa, co miało by wpływ na spadek krajowych zakupów i dochodów małych sklepów rodzinnych oraz utratę miejsc pracy. Związki piwowarskie podkreślają także, że proces produkcji piwa jest o wiele bardziej kosztowny niż wyrobów spirytusowych.
Metodę wytwarzania piwa pokazaliśmy w jednym z odcinków programu „Fabryki w Polsce”, który możecie zobaczyć u góry strony.
Browarnicy w swoim oświadczeniu zauważają, że zrównanie akcyzy na piwo i wódkę byłoby pierwszym takim przypadkiem w Europie. Powołują się także na argument dotyczący kultury picia alkoholu w Polsce.
– Ze zdziwieniem i niepokojem obserwujemy postulaty branży spirytusowej, które zmierzają do odwrócenia z trudem osiągniętych pozytywnych trendów i powrotu do picia szkodliwego, patologicznego, takiego, które obserwowaliśmy w czasach komunistycznych i które obecnie obserwujemy między innymi w przypadku wódek w małych butelkach – piszą w komunikacie przedstawiciele przemysłu piwowarskiego.
To jednak nie koniec wymiany oświadczeń. Związki branży spirytusowej oddalają zarzuty browarników, zauważając, że wzrost konsumpcji czystego alkoholu nad Wisłą nastąpił wraz z dynamicznym rozwojem i reklamami przemysłu piwowarskiego. Reprezentanci przemysłu spirytusowego nie zgadzają się także z argumentem dotyczącym uzależnienia akcyzy od kosztów produkcji.
– Powoływanie się na koszt wytworzenia piwa bądź napojów spirytusowych bez konkretnych przykładów jest wprowadzaniem opinii publicznej w błąd. Koszt wytworzenia poszczególnych produktów może znacząco różnić się między sobą w zależności od typu produktu, segmentu, kosztów surowców, czy też poszczególnych składników procesu produkcyjnego – piszą przedstawiciele przemysłu spirytusowego.
Dodają także: – W zdecydowanej większości państw Unii Europejskiej – w tym we wszystkich, które podobnie jak Polska, ze względu na tradycję, kulturę i klimat znane są z wyrobów spirytusowych – opodatkowanie piwa, wódki, whisky i innych wyrobów spirytusowych odbywa się w ten sam sposób – od zawartości czystego alkoholu. Taka sytuacja ma miejsce zarówno w krajach słynących z wódki: Szwecji, Finlandii, Estonii, Łotwie, Litwie jak i whisky: Wielkiej Brytanii, Irlandii, czy śliwowicy: Słowenii, Węgrzech, Słowacji. Natomiast w krajach o silnych tradycjach piwa – takich jak: Niemcy, Czechy, Austria, Belgia – piwo opodatkowane jest od stopnia plato – zauważają w lipcowym oświadczeniu przedstawiciele branży spirytusowej.
Dodaj komentarz