Fabryka Daewoo-FSO. Fot. Cezary p, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=4076063
Fabryka Samochodów Osobowych na warszawskim Żeraniu to zakład z bogatą historią. To tutaj powstawały słynne „duże fiaty” czy Polonezy. Jednak od połowy lat osiemdziesiątych fabryka samochodów znajdowała się w kiepskiej kondycji. Poszukiwano inwestora, który nie tylko uratuje zakład, ale także zainwestuje środki w modernizację. Dokładnie 26 lat temu, 14 listopada 1995 r., podpisano umowę, która miała tchnąć nadzieję w warszawską fabrykę.
Jeszcze przed przemianami ustrojowymi żerańskimi zakładami interesowało się kilka koncernów. Daihatsu, Renault czy Volkswagen miały w planach zainwestować znaczne środki w Fabrykę Samochodów Osobowych.
Ostatecznie strona rządowa zdecydowała się na południowokoreański koncern Daewoo. W sierpniu 1995 r. podpisano list intencyjny, a 14 listopada Ministerstwo Przemysłu i Handlu oraz przedstawiciele Daewoo zawarli oficjalną umowę, na mocy której utworzono spółkę Daewoo-FSO.
Według umowy, Daewoo miało nie tylko unowocześnić zakład, ale także zmodernizować Poloneza oraz wprowadzić do produkcji nowsze samochody.
Odtąd na Żeraniu rozpoczęto montaż pojazdów południowokoreańskiej marki. Najbardziej popularnym modelem był Daewoo Lanos, z linii FSO zjechało 170 tys. egzemplarzy tej marki. Dużym powodzeniem cieszyły się również modele Tico i Matiz, których łącznie wyprodukowano ok. 250 tys. sztuk. Oprócz tego powstawały tu takie pojazdy Daewoo, jak Espero, Leganza, Tacuma oraz Nubira.
Niestety od 2000 roku do warszawskiej fabryki wróciły finansowe problemy, a zakład został przejęty przez nowego inwestora. O dalszych losach fabryki przeczytacie TUTAJ.
Dodaj komentarz