Geofizyka Toruń (Grupa PGNiG) jako pierwsza w Europie wprowadziła nową technologię w poszukiwaniach złóż węglowodorów. To ultralekkie, bezprzewodowe czujniki nodalne. – Dzięki nowej technologii i miniaturyzacji całego systemu nasi geofizycy minimalizują oddziaływanie badań sejsmicznych na otoczenie, a jednocześnie gwarantują najwyższą jakość wykonania stawianych im zadań geologicznych w obliczu trudnych uwarunkowań terenowych – zauważa prezes PGNiG Piotr Woźniak.
– Badania sejsmiczne są ważnym etapem poszukiwania węglowodorów. Polegają na kontrolowanym wzbudzeniu fali sejsmicznej, która przenika w głąb ziemi, odbija się od kolejnych warstw geologicznych i powraca na powierzchnię, gdzie rejestrowana jest za pomocą specjalnych czujników, tzw. geofonów. Zebrane dane pozwalają ustalić, gdzie na badanym obszarze występują złoża ropy naftowej i gazu ziemnego – informuje PGNiG.
Czujniki nodalne zastąpią dotychczas używane kablowe sieci geofonów. Musiały być one rozkładane na bardzo dużej powierzchni. Ich wadą były także ciężkie baterie czy niełatwy transport. Ponadto sieci geofonów były uciążliwe dla lokalnej społeczności i źle wpływały na środowisko transportowe.
Technologia opracowana przez pracowników Geofizyki Toruń będzie pozbawiona tych mankamentów. Opiera się ona na nodzie, w której zostały wbudowane układy rejestrujące dane sejsmiczne, systemy GPS, a także wydajne baterie, które pozwalają na pomiar danych nawet przez kilka tygodni. Co istotne, nody nie są połączone kablami, można je także ukryć pod cienką warstwą ziemi. Monitoring innowacyjnej technologii odbywa się za pomocą smartfona.
Trzeba także zauważyć, że nowy system zminimalizował ilość sprzętu potrzebnego do rejestracji danych sejsmicznych. Przez to właściciele ziemi chętniej wydają zgodę na badania geofizyczne na ich terenie.
Technologia nodalna Geofizyki Toruń jest użytkowana nie tylko w Polsce. To urządzenie wykorzystuje się także w badaniach na terenie Holandii, Węgier i Niemiec.
Dodaj komentarz