Jednym z miejsc, w którym koronawirus może się szybko rozprzestrzeniać są duże fabryki. Pandemia doprowadziła już do zatrzymań linii produkcyjnych. Jak zadbać o zdrowie pracowników i utrzymać ciągłość produkcji? Przedstawiciele branży automotive nie mają wątpliwości, że jest tylko jedna droga.
We wtorek 13 kwietnia Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego opublikował apel. Jego reprezentanci zwracają się z prośbą o przyspieszenie procesu szczepień w zakładach pracy. W przypadku branży automotive chodzi o zaszczepienie nawet 200 tysięcy pracowników.
– Apelujemy o jak najszybsze stworzenie możliwości szczepienia pracowników na terenie zakładów pracy przez przeszkolony personel i tym samym znaczne przyśpieszenie procesu szczepienia Polaków. Wierzymy, że wspólnie zwyciężymy i szybko wrócimy do czasów sprzed pandemii – czytamy w apelu PZPM.
Pełna gotowość
W podobnym tonie wypowiadają się także przedstawiciele poszczególnych fabryk przemysłu motoryzacyjnego. Gotowość do szybkiego zorganizowania szczepień pracowników w swoich zakładach zgłosili m.in. przedstawiciele Opel Manufacturing Poland w Gliwicach i Tychach, PSA Manufacturing Poland oraz zakłady Volkswagen Poznań. Szczepienia mogłyby się odbywać m.in. na terenie przychodni zakładów produkcyjnych.
– Firmy są w pełnej gotowości, aby brać udział w akcji szczepień, udostępniać miejsca i propagować akcję wśród pracowników – twierdzi Maciej Witucki, prezydent Konfederacji Lewiatan, który spotkał się w tej sprawie z Ministrem Rozwoju Pracy i Technologii Jarosławem Gowinem.
Wicepremier, powołując się na koordynatora akcji szczepień ministra Michała Dworczyka, stwierdził, że akcja szczepień w zakładach pracy mogłaby ruszyć od połowy maja. Jak jednak dodał – wiele zależy od terminowych dostaw szczepionek.
Dodaj komentarz