Fabryka Siemensa powstanie pod Wrocławiem. Konkurowaliśmy z Czechami i Niemcami

Szafy sterownicze. To „mózg cyfrowej fabryki”, niezbędny element w nowoczesnej automatyce przemysłowej. Wciąż rośnie zapotrzebowanie na ten produkt. Dlatego koncern Siemens postanowił zbudować kolejną fabrykę, w której będą produkowane szafy sterownicze. Zakład powstanie w Mirkowie pod Wrocławiem.

– Zdecydowała przede wszystkim bliskość krajowego klienta, odległość od bliźniaczej fabryki koncernu w Chemnitz oraz zaangażowanie po stronie pracowników polskiej spółki Siemensa. Cieszy mnie to podwójnie, ponieważ nie tylko rozszerzamy działalność w naszym kraju, ale istotnie zwiększamy swój wkład w rozwój polskiego przemysłu 4.0 – powiedziała prezes Siemensa w Polsce Dominika Bettman.

W początkowej fazie nowa fabryka zatrudni 150 osób. Każdego roku zakład będzie wytwarzał ok. 1200 szaf sterowniczych. Tysiąc spośród nich trafi na rynek polski, a ok. 200 – na eksport. Głównym odbiorcą produktu Siemensa będą firmy przemysłu motoryzacyjnego i maszynowego.

-Rozwój technologiczny, automatyzacja i robotyzacja produkcji, innowacje, a przede wszystkim kwalifikacje pracowników to elementy, które dzisiaj stają się przewagą konkurencyjną Polski jako miejsca inwestycji. Cieszę się, że firmy takie jak Siemens te przewagi dostrzegają i skutecznie wykorzystują, aby rozwijać swój biznes, napędzając przy tym wzrost oraz innowacyjność naszej gospodarki prezes Związku Pracodawców Firm Produkcyjnych, – powiedział Ambrozik.

Budowa fabryki ma zakończyć się w październiku tego roku. Inwestor nie podał informacji o kosztach projektu.