System Tomaz. Fot. WB Electronics
Bezpieczeństwo, zbrojenia, armia. Od rozpoczęcia rosyjskiego ataku na Ukrainę te słowa są bardzo często powtarzane. Kierownictwo resortu obrony zapowiada duże inwestycje, a jednym z elementów tego projektu będą dostawy wyrzutni z Korei Południowej. W tym ogromnym zamówieniu także polskie firmy będą miały swój udział.
K 239 Chumnoo. Fot. Wikipedia
W listopadzie ubiegłego roku Agencja Uzbrojenia podpisała umowę z południowokoreańską firmą zbrojeniową Hanwha Aerospace na dostawę 218 modułów wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych K2939 Chunmoo. Kontrakt na ponad 3,5 miliard dolarów netto uwzględnia także zaopatrzenie w pakiety logistyczne, zapas amunicji (kilkanaście tysięcy pocisków) czy wsparcie techniczne producenta.
Zamówienie zostanie dostarczone na potrzeby Wojska Polskiego w latach 2023-2027.
Polskie ZZKO
W związku z dostawami dla Wojska Polskiego Hanwha Aerospace podpisała kontrakt z polską firmą – WB Electronics, która stała się podwykonawcą zamówienia. Polski producent z Ożarowa Mazowieckiego dostarczy Koreańczykom elementy systemu dowodzenia i łączności. Według portalu Defence 24 chodzi o Zautomatyzowane Zestawy Kierowania Ogniem (ZZKO) „Topaz”, który produkują pracownicy WB Electronics.
Wartość umowy między polską i koreańską stroną wynosi prawie 700 mln zł netto.
PoprzedniNowa hala zwiększy moce produkcyjne. „Rynek opakowań jest mało przewidywalny”
Następny Orlen inwestuje w energetykę wiatrową. Grupa uruchomi nowy system wiertniczy
Podobne artykuły
Dodaj komentarz