Jeden z niemieckich kanclerzy Otto van Bismarck twierdził, że ludzie nie powinni wiedzieć, jak się robi politykę i parówki. Ta pierwsza sfera nie leży w naszym zainteresowaniu, ale za kulisy produkcji parówek postanowiliśmy zaglądnąć. Tym bardziej, że dotyczy to zakładów znanej marki Sokołów.
Odwiedziliśmy dwie fabryki polskiego producenta mięs i wędlin w Robakowie i Sokołowie Podlaskim. W odcinku naszego programu skupiliśmy się na przedstawieniu Wam produkcji schabików oraz parówek dedykowanych dzieciom.
Pracownicy Sokołowa zanim przystąpią do produkcji mięsnych przysmaków muszą przejść przez śluzę sanitarną oraz założyć odzież ochroną. Z naszego odcinka dowiecie się jaką inną odzież musi posiadać załoga wydziału wysokiego ryzyka.
W przypadku produkcji schabików, po przeprowadzeniu sortowania, mięso trafia do masowania. Nie ma to nic wspólnego z uciskaniem części ciała. Jak możecie dowiedzieć się z odcinka, proces ten polega na mieszaniu mięsa z przygotowanym roztworem wodnym. Produkt nabiera konsystencji i trafia do komory wędarniczo-parzelniczej, gdzie mięso jest podgrzewane a następnie studzone. Z naszego odcinka dowiecie się, dlaczego wykonuje się taką czynność w tej kolejności. Jeszcze tylko krojenie i schabiki trafiają do opakowań.
Niektóre te same czynności są przeprowadzane w procesie produkcji parówek. Jednak w tym przypadku następuje mielenie mięsa. Z farszowni produkt transportuje się do mieszalnika. Wiecie, dlaczego parówki marki Sokołów nie posiadają dziur? Wszystko za sprawą mieszalnika, który jest wyposażony w system wytwarzający próżnię. Podobnie, jak przy produkcji schabików, mięso do parówek także jest podgrzewane i chłodzone. Jednak w tym przypadku na mięso nakładane są osłonki, które następnie usuwa para wodna.
Dodaj komentarz