Z daleka sprawiają wrażenie przeszkody znajdującej się na drodze. Jednak w rzeczywistości nie różnią się niczym od zwykłej „zebry” – przejścia dla pieszych. Czy pasy 3D poprawią bezpieczeństwo na drogach? Na razie zostały namalowane w kilku polskich gminach.
Każdego roku na przejściach dla pieszych w Polsce ginie kilkaset osób. Co można zrobić z tą niechlubną statystyką? Rozwiązaniem, które sprawdziło się w New Delhi jest przejście dla pieszych 3D. Jak wynika z badań, dzięki efektowi iluzji, prędkość pojazdów spadła o ok. 40 %.
Poprawa bezpieczeństwa (?)
Jak w praktyce wyglądają pasy 3D? Z perspektywy kierowcy przejście 3D przypomina przeszkodę, co zmusza prowadzących pojazd do „zdjęcia nogi z gazu”. Specyficzna „zebra” przyciąga także uwagę pieszych, zwłaszcza dzieci, zmuszając ich do uważnego i ostrożnego przechodzenia przez jezdnię.
Większość ekspertów popiera tego typu technikę, postulując wprowadzenie takiego „oznakowania” w pobliżu szkół, przedszkoli czy placów zabaw. Z drugiej jednak strony niektórzy zastanawiają się nad dopracowaniem technologii ze względu na możliwość zaskoczenia kierowcy – część z nich, w celu ominięcia „przeszkody”, może zjechać na przeciwległy pas ruchu.
Polskie rozwiązania
W Polsce na tego typu rozwiązania zdecydowało się kilka gmin. Z przejść 3 D korzystają m.in. mieszkańcy Bartoszyc, Miechowa czy Lidzbarka Warmińskiego.
Pasy 3D stworzyła firma Budimex w ramach szerszego projektu Hello ICE. – Akcja malowania pasów wzbudzała ogromne zainteresowanie mieszkańców miasta. Zgodnie przyznawali, że czują się wyróżnieni, że to właśnie w ich miejscowości, jako pierwszej w ramach naszego programu, powstało takie innowacyjne rozwiązanie. Wierzymy, że poprawi ono bezpieczeństwo pieszych w tym miejscu – informuje firma Budimex.
Dodaj komentarz