Czasem to samo słowo może mieć różne znaczenie. Zamek jako budowla to co innego niż ten w ubraniach, a pilotem możemy nazwać nie tylko osobę sterującą samolotem, ale także narzędzie do zmiany kanałów w telewizji. Także w przemyśle możemy spotkać się z terminami, które w różnych branżach mogą mieć kompletnie inny sens.
Trybowanie – to określenie popularne w przemyśle spożywczym, zwłaszcza w zakładach związanych z obróbką mięsa. Tym terminem określamy oczyszczanie z surowego mięsa lub ryby niejadalnych części. Chodzi o skórę, nadmiar tłuszczu, ścięgna, włókna czy ości. Te pozostałości możemy następnie wykorzystać do sporządzenia sosów, wywarów czy zup.
Do trybowania mięsa nie potrzebujemy skomplikowanych maszyn – wystarczy dobrze naostrzony nóż. Duże znaczenie ma także wiedza i zdolności manualne.
O roli trybowania w procesie obróbki mięsa mówiliśmy w jednym z odcinków programu „Fabryki w Polsce. W filmie przedstawiamy kulisy produkcji w firmie Damak, gdzie powstaje kebab.
Wykuwanie na zimno
Co ciekawe, trybowaniem (bądź repusowaniem) nazywamy także jedną z technik kształtowania i zdobienia wyrobów z blachy. Polega to na wybijaniu na zimno młotkami lub puncami odpowiednich wgłębień, które po drugiej stronie uzyskują wypukły wzór.
Tym sposobem możemy zdobić jedynie metale ciągliwe i kowalne, m.in. złoto, srebro, miedź czy żelazo. Jednak, aby technika repusowania się udała potrzebny jest dobry materiał i odpowiednie umiejętności.
Warto dodać, że metodą trybowania została wykonana Statua Wolności w Nowym Jorku.
Dodaj komentarz