Dokładnie dwadzieścia pięć lat temu z kopalni KWK Sosnowiec wyjechała ostatnia tona węgla. Dlaczego obiekt, który bił rekordy wydobycia, kilka lat później został przygotowany do likwidacji?
Historia kopalni sięga II połowy XIX wieku, kiedy na terenach dóbr Renardów rozpoczęto wydobywać węgiel kamienny. Kopalnia nosiła różne nazwy – „Renard”, „Fanny”, natomiast w okresie PRL – „Sosnowiec”, od miasta, w którym się znajdowała (jedynym wyjątkiem był okres 1949-1956, gdy obiekt nosił nazwę „Stalin”).
Kopalnia systematycznie się rozwijała. Choćby w okresie międzywojennym była największym pracodawcą w regionie.
Jednak przez długi okres charakteryzowała się niskim stopniem mechanizacji. Sytuacja zaczęła się zmieniać dopiero po 1956 r., kiedy rozpoczęto program modernizacji kopalni. Wtedy pod ziemią wprowadzono m. in. przenośniki zgrzebłowe, wrębiarki, pojawiła się także bardziej nowoczesna metoda ładowania urobku. Kilka lat później powstała łaźnia, lampiarnia, markowania. Już w latach 70. utworzono nowy zakład przetwórczy oraz uruchomiono nowy szyb wydobywczy „Szczepan”.
Szereg inwestycji doprowadził do uzyskania rekordu wydobycia w historii KWK Sosnowiec. W 1973 r. górnicy kopalni wydobyli 2637 tys. ton węgla kamiennego.
Kopalnia uchodziła za ulubiony zakład ówczesnego I sekretarza KC PZPR – Edwarda Gierka. Komunistyczny przywódca posiadał legitymację nr 1 w tutejszej organizacji partyjnej, lubił także fotografować się w otoczeniu górników KWK Sosnowiec.
Koniec kopalni
Jednak już w drugiej połowie lat 70. nad sosnowieckim obiektem pojawiły się czarne chmury. Z powodu wyczerpywania pokładów węgla spadało wydobycie.
Kopalni nie pomogły także przemiany ustrojowe. W 1991 r. obiekt został postawiony w stan likwidacji. Co ciekawe okres zamykania kopalni trwał kilka lat. Początkowo zakończenie wydobycia miało nastąpić w 1995 r. Następnie na skutek interwencji związkowców przedłużono to do 1997 r.
3 stycznia 1998 r. uchodzi za symboliczny koniec KWK Sosnowiec. Tego dnia z obiektu wyjechała ostatnia tona węgla kamiennego.
Prace likwidacyjne na terenie kopalni trwały jeszcze kilka lat. Ze względów bezpieczeństwa istniała potrzeba odwadniania powierzchni.
Przez kilkanaście lat teren KWK Sosnowiec przeistaczał się w ruinę. Na szczęście wiele się zmieniło w tej kwestii. Obecnie na terenie dawnej kopalni znajdują się nowoczesne zakłady przemysłowe, a istniejąca wieża szybu „Anna” stanowi część Centrum Wspinaczkowego.
Dodaj komentarz